No i znowu zaczęło się kolejny atak grypy, lekarze informują
że ponoć chorych jest znacznie więcej niż przed rokiem. Dane mi jest pracować
na open space, dla tych którzy nie znają anglika wyjaśniam, że mam przywilej
przebywania przez 8 godzin w ogromnym pomieszczeniu bez drzwi, gdzie posiadam własną „cele” o
wymiarach około 3 m kw. Intymności raczej nie znajdziesz, a nawiązując do
początku informacji o ataku grypy nie jestem w komfortowej sytuacji. Bo jak tu
się bronić przed wirusami jak wkoło setka ludzi. Wystarczy kilka przeziębionych
osób, katar i kaszel i serenada na całą „open” gotowa. Wiadomo czasy ciężkie,
więc każdy broni się przed L4 no i właśnie teraz zaczyna się ten okres walki o
zdrowie! I chociaż mówią, że grypy można uniknąć zachowując podstawowe zasady
higieny ja podzielę się z Wami moimi sprawdzonymi sposobami na grypę.
Oczywiście podkreślam, że jeżeli dłużej utrzymuje się wysoka gorączka i nie
odpuszcza uporczywy kaszel konieczna będzie wizyta u lekarza!
Moje propozycję na przygotowania do walki z wirusami
1.
Nalewka „Imbirówka” przez niektórych nazywana „Krokodyle
Łzy”
Składniki:
- 10 dkg świeżego imbiru
- 2 limonki (oczywiście możemy użyć cytryn)
- 10 dkg cukru
- 3 łyżki miodu
- 750ml. wódki 45%
Limonki wyszorować w gorącej wodzie, pokroić w
ćwiartki razem ze skórką, wrzucić do dużego słoja lub butelki. Dodać imbir
pokrojony w plasterki, miód i cukier. Zalać wódką. Odstawić w ciemne miejsce,
wstrząsnąć co kilka dni, jeżeli nam się przypomni. Po upływie trzech
tygodni przecedzić. Oczywiście czas jej odstania może być wydłużony, wtedy
esencja będzie bardziej aromatyczna
Wszystkie procenty pite z umiarem są naprawdę dobre na
wszelkie dolegliwości. Nalewka przelana w ozdobną butelkę z dołączoną karteczką
z życzeniem może być jednocześnie świetnym pomysłem na obdarowanie bliskiej nam
osoby. Świetny pomysł na zbliżające się Święto Dziadków.
2. Kąpiel dla nóg z
dodatkiem soli iwonickiej lub bocheńskiej(można kupić w aptece).
Po kąpieli w gorącej wodzie w osuszone stopy możemy
wetrzeć dla lepszego efektu trochę
olejku z dziurawca i założyć wełniane skarpetki.
3. W okresie zachorowań wzbogać swoje menu o pikantne i
aromatyczne przyprawy!
Takie jak imbir, cynamon, ostra papryka, chrzan, czosnek,
kardamon. Gotując Wasze ulubione dania warto ulepszyć ich smak a przy okazji
tym samym wzmocnić organizm!
3. Gdy większość
zawiedzie z czystym sumieniem polecam Wam lek dostępny bez recepty w aptece - GRYPOLEK,
choć przyznam że przed Świętami graniczył z cudem jego zakup. Chyba powodem
jest to, że jego cena jest bardzo przystępna, a efekty przy pierwszych objawach
ma naprawdę zaskakujące. Poleciła mi go ciocia i tak poszła fama po rodzinie o
jego działaniu.
Polecam i Ja!
Co zawiera?
Nie różniłby, się od większości nam znanych tego typu
medykamentów, bo w swoim składzie ma: paracetamol i pseudoefedrynę, ale oprócz przeciwgorączkowych
i przeciwbólowych właściwości posiada w swoim składzie jak podaje producent:
GWAJFENEZYNĘ - lek o
działaniu wykrztuśnym, zwiększa ilość wydzieliny oskrzelowej i zmniejsza jej
lepkość. Ułatwia odkrztuszanie i oczyszczanie dróg oddechowych.
Gwajfenezyna bardzo szybko wchłania się z przewodu pokarmowego i szybko zaczyna działać. Bardzo rzadko powoduje podrażnienie błony śluzowej żołądka. Jest szczególnie wskazana w przypadku męczącego suchego kaszlu.
Gwajfenezyna bardzo szybko wchłania się z przewodu pokarmowego i szybko zaczyna działać. Bardzo rzadko powoduje podrażnienie błony śluzowej żołądka. Jest szczególnie wskazana w przypadku męczącego suchego kaszlu.
A więc równocześnie udrażnia nam też drogi oddechowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz