Lubię książki Nicholasa Sparksa i mam kilka ulubionych ekranizacji jego prozy. Do nich należy „List w butelce”.
Choć na pewno wielu z Was stwierdzi, że jest zbyt sentymentalny, to ja uważam
że równie refleksyjny. Dobry na takie wieczory jak dziś, podczas oglądania kilkakrotnie
zastanawiałam się jak Ja bym postąpiła odnajdując tytułowy list.... myślę, że również
tak jak Teresa chęć poznania osoby, która napisała tak wzruszający list
wzięłaby górę. Sparks książkę traktował bardzo osobiście ponieważ,
odzwierciedlił w niej losy swojego ojca, który był załamany po śmierci żony. Czy
można się zakochać po stracie wielkiej miłości? Jak wiele dla nas znaczy
miłość? Dlaczego warto pielęgnować każdy moment, nie wyrzucać raniących słów
pod wpływem emocji? Nigdy nie wiemy co szykuje nam los… Polecam dla tych,
którzy czekają na miłość.
Położyła
kartkę w lepszym świetle i
zaczęła
czytać.
Szósty
marca 1994
Moja
najdroższa Catherine,
Gdzie
jesteś? I dlaczego musieliśmy się rozstać? Zastanawiam się nad tym, siedząc
samotnie
w ciemnościach.
Nie
znam odpowiedzi na te pytania, chociaż ze wszystkich sił próbuję zrozumieć.
Przyczyna
jest prosta, ale mój umysł zmusza mnie, abym ją pominął, i w godzinach czuwania
dręczy
mnie niepokój. Bez Ciebie jestem zgubiony. Pozbawiony duszy, dryfuję bez domu;
samotny
ptak, który nie ma dokąd odlecieć. Jestem wszystkim i jestem niczym. Takie,
moja
najdroższa,
jest moje życie bez Ciebie. Tęsknię za Tobą, abyś mi pokazała, jak znowu żyć[…]
Wiem,
że w pewnym sensie
każdy
krok, jaki zrobiłem od chwili, gdy nauczyłem się chodzić, był krokiem do
Ciebie.
Byliśmy
sobie przeznaczeni.
Ale
teraz, samotny, uświadomiłem sobie, że przeznaczenie może kogoś skrzywdzić,
jak
i przynieść mu błogosławieństwo. Zastanawiam się, dlaczego spośród wszystkich
kobiet
na
świecie musiałem pokochać tę, którą mi odebrano.
Garrett
fragment książki
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz